www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Przez dlugi okres czasu po smierci mamy, kilka razy w ciagu jednej nocy paralizowalo mnie zupelnie, dusilam sie , nie moglam zawolac meza ani go nawet ruszyc,, doszlo do tego ze balam sie zasnac bo wiedzialam ze to cos nastapi, spalismy z mezem za rece zebym jakos mogla go choc delikatnie musnac, bo kiedy mna szarpnal to mijalo. Raz nawet juz doszlo to do momentu, kiedy widzialam piekny blekit, nie potrafie go opisac slowami dokladnie bo jeszcze takiego koloru nie spotkalam. Moze wiecie co to jest? Bardzo dziwne uczucie bo niby zasypiasz a zaraz juz nie spisz duszac sie i nie mogac sie nawet ruszyc, czy wydobyc z siebie chocby mrukniecia. "
Witaj KAsiu,
paraliz wystepuje przy wyskoczeniu z ciala przez Dusze w astral. i dzieje sie to swiadomie, czyli kierujesz tym czy mozesz, czy nie chcesz itd. tam widzisz wszystko ladnie i kolorowo, bardzo wyraznie i masz wrazenie jakbys wstala z lozka i poszla tam cialem fizycznym, ale fizyczniak zostal spiacy.
powroty
zazwyczaj nie ma problemow z wracaniem, bo poprostu wracasz i juz.
ale, ale zanim to wszystko,
napisz mi czy czesto to masz i jak daleko udalo sie Tobie wyjsc na spacer.
zamgla w sumie od czterech lat mam spokoj, wczesniej zdazalo mi sie ale sporadycznie, dopiero po smierci mamy tak okolo roku to trwalo i to intensywnie, jeszcze nie zdazylam "odleciec" a juz sie dusilam i bylam sparalizowana, co do duszenia to mialam odczucie jakby ktos siedzial na mnie i celowo mnie dusil. Nic praktycznie nie pamietam, oprocz tej bezradnosci i leku, tylko jeden raz zapamietalam wlasnie ten piekny , niebieski kolor ale maz mnie przywrocil z tym ze wtedy jak zobaczylam ten kolor pomyslalam ze umieram. Tak sie zastanawiam czy nie bylo to spowodowane tym , ze przez dluzszy okres czasu myslalam ze to moja wina , ze mama nie zyje. Wyjasnie o co chodzi- dwa tygodnie przed smiercia mamy gdy bylam w pracy, nagle ni stad ni z owad naszla mnie mysl ze gdyby mamie sie cos stalo to jak ja tam jak najszybciej dotre. dlatego sie obwinialam bo gdybym tak nie pomyslala to moze mama by zyla do dzis.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Śro 15:32, 28 Kwi 2010
polcia25
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
ja mialam takie sytuacje paro krotnie
i to na długo przed śmiercią mamy towarzyszył temu jeszcze taki strach że aż ciężko to opisać
po śmierci mamy ledwo dwa razy miałam taką sytuację
raz ktoś przysiadywał na brzegu łóżka i wtedy też mnie paraliżowało
i raz strasznie mnie ktoś szturchał przy czym jednocześnie miałam sen że siostra mnie kopie w plecy żebym się turlała po podłodze
wiem że płakałam i strasznie ją prosiłam żeby tego nie robiła
po przebudzeniu oczy przekrwione i ból pleców jakby ktoś mnie uderzył porządnie
przy okazji tego zdarzenia również nie mogłam się obudzić to jakby bycie w danej sytuacji z zamkniętymi oczami to tak jakby chcieć sie obudzić i przeżyć to a nie mogąc otworzyć oczu
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach