www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Póki bardzo nie cierpi nie usypiaj go proszę, cuda się zdarzają. Ja miałam psa, który żył 22 lata, lekarze już jak miał 12 dawali mu max. rok. Wiem, że tu jest inna sytuacja, ale może spróbuj u innego weterynarza. W Łodzi jest Jachman on zawsze walczy do końca, nie usypia, pracuje do nocy, naprawdę z powołania lekarz
Być może uda Ci się zainicjować proces uzdrawiania. Warunkiem jest wiara bez wątpliwości, że się uda.
Weź w swoje dłonie jego głowę aby odczuł ciepło z nich płynące. Patrz mu w oczy tak jak byś patrzała na najukochańszą osobę, pełna ufności i wyzbyta strachu. Następnie zacznij sobie wyobrażać bardzo jasne światło, które przenika jego organy. Pod wpływem tego światła widzisz jak wypala ono chore komórki, a organy się regenerują. To musi trwać nie krócej niż 15 min. Rób to cyklicznie w wolnych chwilach od swoich zajęć. Nie gwarantuję sukcesu lecz kiedy nic mu nie jest w stanie już pomóc może zdarzyć się CUD.
Mirku, na takie działania trzeba miec zgodę Opiekuna psa ....Gdy ostatnio próbowalam pomóc Antkowi energetycznie, dostałam zgode na przesył jedynie energii Milości ....
Dlatego inspirowałałbym osoby, ktore chca mu pomoc, aby swoja pomoc Antkowi kierowały nie bezposredniego do niego, ale - ogolnie- do Boga , a Opiekun duchowy Antka zdecyduje , co mu z tej pomocy przekaze ....
Bo inaczej to bedzie tylko przedłuzanie cierpień , gdy dusza Antka lub jego Opiekun zdecydowali inaczej ...
Aniu, przychylam sie do opinii Mirka: weterynarz musi nauczyc sie nie cierpieć , musi nauczyc sie dystansu do procesu zycia ...osoba, ktora pomaga zwierzaczkom , musi tez to umiec ... ...
'umieraja' jedynie ciała organiczne, w które się wcielamy, jako dusze ... ......
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sara dnia Wto 10:08, 14 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy
- Wysłany: Wto 10:53, 14 Lut 2012
neroli
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
biedny psiak... Roszponko , jak zadecydujesz tak bedzie najlepiej...
po to psisko Ciebie wybralo bo wie ze kierujesz sie jego dobrem.
Jak juz bedzie calkiem zle , zapytaj Antosia co dalej...i wtedy bedzie Ci moze latwiej podjac decyzje.
*
Jesli chodzi o bylych wlascicieli... jak oni tak mogli ... wiernego przyjaciela
bo chory i klopoty.... smutne to bardzo...
Aniu, przychylam sie do opinii Mirka: weterynarz musi nauczyc sie nie cierpieć , musi nauczyc sie dystansu do procesu zycia ...osoba, ktora pomaga zwierzaczkom , musi tez to umiec ... ..
sory, za negatywne wibracje.. usuńcie post, jak coś, ale do kurwy nędzy nie jestem i nie będę weterynarzem ..
totalnie mnie " rozpierdoliło" to zdarzenie..
a na temat poprzednich właścicieli, to ja sobie daruję opinię.. bo mimo sympatii Moderacji względem mnie, dostałabym bana
----------------
Saro, niestety, mam emocje, nad którymi nie panuję za bardzo, szczególnie w takich chwilach..
ja wiem.. ja rozumiem.. i jakoś łatwiej by mi było pogodzić się z odejściem ot, z choroby, lub starości.. czy to człowieka, czy zwierzęcia, ale ta bida doznała tyle krzywdy...
chciałabym mu jakoś to zrekompensować..
uciekam, bo nie zdałam koła z chemii i mam dziś po 16 poprawkę poprawki, o której dowiedziałam się dziś po 10.30 :,(
mam ochotę się znowu pociąć :,(
a było już tak pięknie...
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 11:35, 14 Lut 2012
Gość
Nie od razu Rzym zbudowali. Roszponko, każdy przyszły lekarz zmaga się z tymi emocjami. Nie jesteś wyjątkiem. To jest proces i nie nastąpi to jak za pociągnięciem sznurka. Potrzebujesz po prostu czasu.
Panowania nad emocjami też można się nauczyć. Wiem to z doświadczenia
sorki za nutkę cynizmu, ale jak widzę, ten wyścig szczurów na uczelni, rozmowy , że w rzeźni to na dzień dobry 4 tyś a w inspektoracie, to nawet 5 to ja się kurna pytam... gdzie ci weterynarze z powołania...
no sory, ale jak widze krowę, która idzie na rzeź w zw z czym " studenci" mogą się na nich " uczyć", badając drogi rodne i insze , tak, że wręcz leje się krew, a przy tym głupawy uśmiech na twarzy, to sory..
no nie mówię, że wszyscy, ale generalnie na wecie był wyścig szczurów, a ja sory, ale nie zamierzam tak robić..
Rozumiem Ciebie w pelni, nie to ze podcinam sobie galaz na ktorej siedze, ale w bioenergoterapii niestety tez dzieja sie rzeczy, o ktorych nalezy glosno mowic:
manipulatorstwo, uzaleznianie innych od siebie i doslowne trzepanie kasy.
Dziewczyny- w każdym zawodzie tak jest.
I to od nas zależy - co dla nas będzie najważniejsze w tym co robimy:)
Najlepszy przekrój jest w lekarskim srodowisku- wiadomo człowiek zrobi wszystko by ratować chorą osobę.Na 100% lekarzy tylko kilka procent jest z tzw. powołania.Wiem to z autopsji:)
Roszponko uwazam , że mozesz być wspaniałym wetem - spełniać sie w swojej pracy.Naprawdę wszystko zależy od Ciebie
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 14:26, 14 Lut 2012
za_tęczą
Dołączył: 28 Maj 2011
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: któż to wie... Płeć: Kobieta
Roszponko, ja doskonale Cię rozumiem, jeśli chodzi o poprzednich "właścicieli" Antosia.
I jeśli chodzi o wyścig szczurów - też.
To bzdury, że lekarze i weterynarze wybierają swój zawód głównie z powołania. Głównie kierują się żądzą pieniądza.
...
Roszponko, ufam, że podejmiesz odpowiednią decyzję. Najważniejsze, żeby biedak nie cierpiał, żeby go nie bolało, bo przecież dla psów liczy się jakość życia, a nie jego sztuczne podtrzymywanie.
Jestem z Tobą myślami. I z Antosiem. Pogłaszcz go ode mnie, niech czuje się kochany przynajmniej teraz.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 14:35, 14 Lut 2012
Gość
Za_tęczo nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Chyba nie uważasz, że Roszponka dla kasy poszła na weterynarię.
- Wysłany: Wto 16:17, 14 Lut 2012
za_tęczą
Dołączył: 28 Maj 2011
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Witam,
udało mi się, co nie oznacza ze gwałtem Saro, wejsc do pola energetycznego Antka i zaczęłam oczyszczac. Wiec gdybyście mogli troche go wyglaskac z wierzchu do jutra to bede wdzieczna. podawanie Milosci w duszyczke Antka tez mile widziane. Omijajcie prosze miejsca z intruzja, zeby nie urosla na wieksza - sprawdzone.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 3 z 7
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach